Agent Tomek stał się obiektem żartów i kpin ze strony innych posłów. Wszystko przez jego ostatnią akcję, kiedy to agent Tomek pojawił się w kanceralii premiera i szukał tajnej notatki ABW na temat Amber Gold. Tę sprawę komentowali goście SIÓDMEGO DNIA TYGODNIA w Radiu Zet.
- Pan poseł Kaczmarek uwierzył, że został Batmanem. I będzie teraz w imieniu Jarosława Kaczyńskiego wkraczał do różnych budynków i zdobywał dokumenty - powiedział Robert Biedroń.
Poza tym, Biedroń podkreślił, że takie zachowania Tomasza Kaczmarka ośmiesza kwestię wyjaśnienia afery Amber Gold. Z kolei poseł PSL, Stanisław Żelichowski, stwierdził, że agent Tomek przekroczył granicę śmieszności.