Mężczyzna rozkręcał elementy, a jego ukochana ładowała je do wozu. Jednak czujni sąsiedzi zauważyli złodziei i błyskawicznie powiadomili właściciela posesji. Ten zjawił się na miejscu - gdy zobaczył Macieja D. majstrującego przy ogrodzeniu, obezwładnił go i przekazał w ręce policji. Annie K. udało się uciec.
Kilka godzin później ona też została zatrzymana przez stróżów prawa. Na dodatek uparcie tłumaczyła, że całą noc spała w domu. Funkcjonariusze nie dali jednak wiary jej słowom. Tym bardziej że świadkowie od razu ją rozpoznali. Obojgu grozi do 5 lat więzienia.