Kradzione nie tuczy

2009-05-13 5:00

Oj, pecha mają ci nasi politycy z lewicy ze swoim spotem wyborczym. Zanim go pokazali, krytykowali inny spot konkurencyjnej formacji za "niemerytoryczny atak", a gdy go w końcu pokazali, okazało się, że on tak merytoryczny jak paplanie jakiegoś Palikota czy innej Nelli Rokity.

Ale jak pech, to pech. Teraz wyszło na jaw, że chłopcy z lewicy użyli w spocie o Maryjanie utworu, do którego nie mieli praw i za który nie zapłacili. Tak kolokwialnie to kradzież się nazywa. I to już więcej niż brzydko i wstyd. Nawet jak na polityczne standardy.

Jest takie mądre porzekadło, że kradzione nie tuczy. I powinni o tym pamiętać chłopcy z lewicy, zanim następny spot wyborczy przygotują.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki