Ponad 300 osób, w tym spora grupa urzędników z Zakładów Oczyszczania Miast z całej Polski, pojawiło się w ostatnich dniach w hotelu "Zamek Ryn" niedaleko Mrągowa. Oficjalnym powodem był 36. Zjazd Krajowego Forum Dyrektorów Zakładów Oczyszczania Miast. Mimo tragedii, jaka dotknęła wiele miejscowości, wśród tematów obrad zabrakło... omawiania sytuacji powodziowej w Polsce.
- Wystąpienia były przygotowane dużo wcześniej. Omawialiśmy najważniejsze sprawy związane z naszą branżą. Ale nie zajmowaliśmy się powodzią... - tłumaczy się Wojciech Janka, prezes Krajowego Forum.
Jak wyglądało szkolenie z bliska? Najpierw kilkuset dyrektorów, prezesów i właścicieli firm sprzątających na co dzień miasta w całej Polsce - oczywiście w otoczeniu swojej świty, - pracowicie zapoznawało się z ofertą firm produkujących wszelkiego rodzaju sprzęt do sprzątania. Nie była to łatwa praca, bo w ustawionych w pobliżu hotelu namiotach producentów tego sprzętu, stoły aż uginały się od alkoholu. Na rozbawionych twarzach dyrektorów nie było widać troski o los ofiar powodzi i zalanych przez wodę miast.
A wieczorem, w hotelu, przy suto zastawionych stołach i dźwiękach zespołu muzycznego, bawiono się do białego rana.
Co na to organizator? - To jest specyfika naszej organizacji. Spotykamy się na takich szkoleniach od lat. Dlatego te relacje między nami nie są takie sztywne, ale luźniejsze - bronił imprezowego szkolenia prezes Janka. Ciekawe, co na to powodzianie, którym w najbliższym czasie właśnie Zakłady Oczyszczania Miast powinny pomagać na pełnych obrotach w usuwaniu skutków powodzi....