Kilka dni temu policja z Krakowa musiała interweniować potym, jak kierowcy wszczęli kłótnię o pierwszeństwo - podał serwis tvn24.pl. Najpierw mężczyźni stali w korku, a gdy w końcu ruszyli, jeden nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu. Doszło do szarpaniny. Starszy z rozzłoszczonych kierowców sięgnął do samochodu i wyciągnął z niego... grabie! Drugi nie czekał długo. Z bagażnika swego auta wyjął... maczetę!
Policjanci przybyli na miejsce w samą porę - na szczęście nie doszło jeszcze do bijatyki z użyciem tych niebezpiecznych narzędzi. Funkcjonariusze zatrzymali posiadacza maczety, ponieważ w samochodzie 25-latka znaleźli też podejrzane tabletki, prawdopodobnie anaboliki. Młody mężczyzna okazał się znany policji - jest jednym z krakowskich pseudokibiców.
Wszystko to działo się pod jednym z krakowskich sądów. Sprawa swój finał też może tam mieć. Przynajmniej drogę do sądu posiadacz maczety już zna.