43-latka, która ukradła dowód osobisty usłyszała w czwartek zarzuty posługiwania się cudzym nazwiskiem oraz przestępstwa przeciw wyborom. Dokument został skradziony łudząco podobnej mieszkance Wrocławia w 2005 roku.
Policja zatrzymała oszustkę we wtorek w Zakopanem. Sprawa wyszła na jaw, gdy okradziona w 2005 roku wrocławianka zapytała w urzędzie miasta, dlaczego jej nazwisko zostało wykreślone z listy osób biorących udział w wyborach w danym okręgu. Okazało się wtedy, że bardzo podobna kobieta przerejestrowała nazwisko i głosowała z Zakopanego.
Dokument był unieważniony, nie przeszkadzało to jednak 43-latce podszywać się pod mieszkankę Wrocławia w pracy i podczas tegorocznych wyborów. Za te przewinienia grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.