Dziewczyna nie zgadza się ze słabym wynikiem, jaki uzyskała na maturze z języka polskiego. Twierdzi, że niesprawiedliwa ocena, której zasadności zgodnie z prawem nie może podważyć, zamknęła jej drogę do wymarzonych studiów.
Przeczytaj koniecznie: Ewa Majewska z Nakła n. Notecią: Szwagier wyrzucił mnie z domu do szaletu
Jej list otwarty w tej sprawie trafił do komisji egzaminacyjnych (okręgowej i centralnej), Sejmu, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Trybunału Konstytucyjnego i rzecznika praw obywatelskich. Zdaniem pracowników biura RPO, skargi w podobnych sprawach wpływają rokrocznie, a skala problemu jest ogromna.