Jak donosi RMF FM, sprzedawcy z krakowskiego targu najprawdopodobniej posprzeczali się o dług. Kłótnia przerodziła się w szarpaninę. 51 i 33-latek zaczęli się popchać. W pewnym momencie starszy z mężczyzn upadł na ziemię i uderzył głową w zaparkowany samochód. Natychmiast stracił przytomność, był reanimowany, ale nie udało się go uratować.
33-letni sprzedawca został zatrzymany i może usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
>>> Rembertów. Przemek W. pobił kochankę za ładowarkę