Z powodu mgły i słabej widoczności loty z krakowskiego lotniska w Balicach zostały wstrzymane. Nad ranem widoczność spadła do 200 metrów i odwołano wszystkie loty.
Sytuacja poprawiła się dopiero koło południa. W terminalach w dalszym ciągu panuje tłok, a część odlotów została przesunięta na późniejsze godziny.
W okolicach Krakowa mgły ograniczyły widzialność do 200 m, a w rejonie Katowic i Wrocławia do zaledwie 100 m. Nieco lepiej było w centrum kraju - w okolicach Łodzi i Warszawy widzialność wahała się w granicach od 500 m do 3 km.