Według RMF FM do tej niecodziennej kradzieży doszło w czwartek wieczorem. To wówczas mężczyzna wdarł się na teren jednostki straży pożarnej, po czym wsiadł do pojazdu pożarniczego i ruszył przed siebie. Następnie staranował bramę i wyłamał szlaban, dzięki czemu wyjechał na miasto. Jak szczegółowo wyjaśniał kapitan Bartłomiej Rosiek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie: - W tym czasie wszystkie jednostki zostały zadysponowane do pożaru. Na terenie jednostki był dyspozytor, który zamknął wszystkie bramy i szlaban. To nie przeszkodziło sprawcy, żeby przez zamkniętą bramę i szlaban wyjechać z terenu jednostki.
Ostatecznie 21-latka udało się zatrzymać policyjnemu pościgowi pod Krakowem (konkretnie w miejscowości Słomniki). Barbara Szczerba, oficer prasowy Komendy Miejskiej w Krakowie poinformowała stację: - Mężczyzna miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja postawiła blokady drogowe w Krakowie oraz na terenie powiatu krakowskiego. W trakcie trwania pościgu 21-latek spowodował kilka kolizji drogowych. Został zatrzymany po jednej z nich.