Obecnie badane są okoliczności i przyczyny tragedii, do jakiej doszło w okolicy ul. Powstańców. Strażacy nawet nie są do końca pewni płci ofiar. Najprawdopobniej są to dwaj mężczyźni, przypuszczalnie bezdomni.
- Po trzech minutach strażacy byli na miejscu. Po 13 minutach ugasili pożar. W akcji brały udział 3 zastępy straży pożarnej, w tym 9 strażaków – podaje kpt. Sebastian Woźniak ze straży pożarnej w Krakowie.
Na miejsce przyjechała policja i prokurator w celu ustalenia przyczyn zgonu mężczyzn. Cała akcja wraz z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia trwała 2,5 godziny.