O pogróżkach, których autorem był cywilny pracownik lotniska Balice donosi radio RMF FM. Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło już, że rzeczywiście kilka dni temu doszło do takiego "incydentu", odmawia jednak komentarza w tej sprawie. Paweł M. został złapany przez policję w niecałą godzinę po tym jak wysłał MMS-a ze zdjęciem CASY do znajomego lekarza.
Meteorolog zatrudniony w jednostce wojskowej 11-55 groził, żedoprowadzi do eksplozji samolotu.
- Zepsuje Casę a w powietrzu będzie olbrzymie "bum". Nienawidzę ich - napisał pracownik lotniska. Nie wiadomo czy mężczyzna nie ma problemów psychicznych. Jako cywil zatrudniony w wojsku nie musiał bowiem przechodzić testów psychologicznych.
KRAKÓW. Pracownik lotniska Balice CHCIAŁ WYSADZIĆ samolot CASA: Będzie olbrzymie BUM. Nienawidzę ich
Blady strach padł na lotnisko Balice pod Krakowem! Kilka dni temu cała wojskowa baza lotnicza została postawiona w stan najwyższej gotowości gdy jeden z cywilnych pracowników lotniska wysłał do znajomego MMS-a z groźbą, że zepsuje wojskową CASĘ i doprowadzi do eksplozji samolotu w powietrzu. - Będzie olbrzymie BUM. Nienawidzę ich - odgrażał się Paweł M., który pracuje jako meteorolog w jednostce wojskowej 11-55