Około godziny 22.00 dyżurny krakowskiej policji został powiadomiony o tym, że młody mężczyzna leży przed blokiem na os. Szkolnym. Obrażenia ciała mogły świadczyć o tym, że został pobity. - Mimo szybko podjętej reanimacji – najpierw przez policjanta, później przez ratownika medycznego – nie udało się uratować rannego mężczyzny - mówi w rozmowie z portalem ONET.PL Katarzyna Padło z małopolskiej policji.
Policjanci ustalają okoliczności w jakich doszło do śmierci mężczyzny. Do wyjaśnienia zatrzymanych zostało siedem osób mogących wiedzieć coś o pobiciu 20-latka. Na chwilę obecną wiadomo jedynie, że mężczyzna niedawno wrócił z Anglii do Krakowa. Policja wyklucza też pseudokibicowskie porachunki.