Od końca czerwca stolicą Małopolski wstrząsnęły już cztery tajemnicze wybuchy bomb. "Bombiarz" podłożył ładunki na ulicach: Siarczanej, Jeleniogórskiej, Skarżyńskiego, a w niedzielę na posesji przy ul. Krymskiej.
Policja nie wyklucza, że czterech prób zamachów na życie ludzi dopuściła się ta sama osoba. Na podstawie nagrań z kamer monitoringu udało się sporządzić dwa portety pamięciowe sprawcy podłożeń bomb w Krakowie. Z eksplozjami łączone są też serie wcześniejszych podpaleń w Krakowie. Chociaż portety różnią się od siebie może chodzić o tego samego mężczyznę.
Policja bierze też pod uwagę, że wybuchy były ze sobą powiązane. Także miejsca eksplozji nie były przypadkowe. Coraz głośniej mówi się, że wszystkie ofiary zamachowca prowadziły interesy. Może więc chodzić o wymuszenia haraczy albo o rozliczenia finansowe.
Za informacje o bombiarzu stróże prawa wyznaczyli nagrodę w wysokości 20 tys. złotych.
Jak wygląda BOMBIARZ z Krakowa?
Pierwszy portert - mężczyzna w wieku: ok.45-50 lat, wzrost: ok.185-190cm, sylwetka: krępa, twarz: trapezoidalna, cera: normalna- opalona, włosy: średniej długości, k.15-20mm. długości, proste, ciemne, brwi: brak danych, oczy: średniej wielkości, dość szeroko rozwarte, nos: średniej długości, szeroki, bulwiasty, usta: długie, średniej grubości, faliste.
Drugi portret - mężczyzna w wieku ok 25-30 lat, wzrost ok 180cm, sylwetka lekko otyła, twarz owalna szeroka, cera normalna, włosy krótkie ok 10-12mm ciemne, brwi średniej długości łukowate ciemne, oczy średniej wielkości, nos średniej długości dość szeroki lekko bulwiasty, usta średniej długości.