Kraków. Zaginął Piotr Kijanka. Rodzina prosi o pomoc

Wyszedł z imprezy urodzinowej swojej żony i nie wrócił do domu. 34-letni Piotr Kijanka zaginął bez śladu 6 stycznia. Ostatni raz widziała go miejska kamera monitoringu ok godz. 23.53. Od wieczoru Trzech Króli nie ma z nim kontaktu. Bliscy mężćzyzny zamieścili w sieci apel o pomoc w jego odnalezieniu:

"Piotr wyszedł ze znajomymi na Kazimierz w sobotę, 6 stycznia i do tej pory nie wrócił do domu.
Ostatni zapis z monitoringu miejskiego zarejestrował Piotra przy Hali Targowej, szedł chodnikiem wzdłuż ulicy - w stronę domu (oś. Dąbie)
Ubrany w jasno -różową koszulę w drobne ciemniejsze kropki, spodnie beżowe i buty sportowe brąz jasny marki Timberland, kurtka ciemna ciemna zieleń wpadając w granat. Bez czapki i szalika
Przy sobie miał czarny portfel i telefon."

Policja udostępniła nagranie miejskich kamer, na którym widać mężczyznę. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krakowie: tel. 12 61 51 205,   tel. 12 61 52 908 - całodobowy lub 997.

Zobacz: Zaginięcie Polaka na Atlantyku. Tak brzmiały jego ostatnie słowa