Do incydentu z udziałem oficera BOR doszło w nocy z 22 na 23 marca w wojskowej bazie Bagram. Według relacji świadków, funkcjonariusz Biura uderzył pracownika ambasady. Z nieoficjalnych informacji wynika, że był pod wpływem alkoholu i nie chciał poddać się badaniu na jego obecność.
Przeczytaj koniecznie: Super prasówka: Tańszy frank, olej spożywczy do samochodów i Smoleńsk
Po ujawnieniu sprawy przez "Newsweek", BOR wszczął przeciw oficerowi postępowanie dyscyplinarne. Sprawą zajęła się również Żandarmeria Wojskowa, która prowadzi dochodzenie.