Próbka tajemniczej cieczy trafiła już do policyjnego laboratorium kryminalistycznego w Rzeszowie, gdzie zostanie przebadana i wtedy dowiemy się, czy jest efektem działania wandali, dowcipnisia, czy też pojawiła się z jakiejś innej przyczyny.
Póki co, czerwona substancja wzbudza niemałe zainteresowanie. Pod pomnikiem od kilku dni zbiera się coraz więcej osób, zaciekawionych zjawiskiem.
Policja wzmocniła nawet patrole w tej okolicy, ponieważ posąg znajduje się blisko ruchliwej ulicy.