- Tymczasem atakuje nas chłodne, arktyczne powietrze, więc przygotujmy się na mroźne dni, a nade wszystko noce. Na wschodzie kraju temperatury w nocy mogą spaść nawet do minus ośmiu stopni Celsjusza – ostrzega Waldemar Skałba, synoptyk z biura prognoz Cumulus. Możemy też spodziewać się opadów śniegu, również intensywnych. - Zwłaszcza w nocy z wtorku na środę. Wtedy biały puch spadnie prawie w całej Polsce i będzie go dużo – dodaje synoptyk.
Potem też posypie śniegiem, ale przeważnie na wschodzie. Na zachodzie zaś znacznie się ociepli, w ciągu dnia temperatury wzrosną powyżej zera i jeśli popada to raczej deszcz ze śniegiem i sam deszcz. Niestety, to nie jest dobra wiadomość dla kierowców, bo to, co za dnia się rozpuści, nocami będzie przymarzać. Uważajmy!