Na opublikowanym przez fundację VIVA filmie widać jak sprzedawca wkłada karpie do gilotyny (najprawdopodobniej starej krajalnicy do sera) po czym je zabija. Jak czytamy we wpisie, rozpoczynającym się słowami "to najbardziej wstrząsający film, jaki otrzymaliśmy w tym roku": - Na targowisku w Krotoszynie mężczyzna zabija karpie gilotyną bez uprzedniego ich ogłuszenia. Karpie są przytomne, a gilotyna najwyraźniej strasznie tępa... To ewidentne łamanie przepisów ustawy o ochronie zwierząt!
Uprzedzamy, że poniższe nagranie jest tylko dla ludzi o mocnych nerwach:
O sprawie poinformowana została prokuratura, która zdecydowała się postawić 59-letniemu mężczyźnie zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Jak tłumaczyła adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocnik fundacji VIVA: - W Polsce nie ma zakazu zabijania karpi w sklepie, ale są przepisy regulujące, jak można to robić. - Ubój zwierząt kręgowych może nastąpić tylko po ogłuszeniu.