Gdy mężczyzna wrócił z wigilii u rodziny, zastał wypchnięte okno od piwnicy. W domu brakowało kilku butelek z alkoholem, papierosów i jedzenia z lodówki. W dodatku zniknęły też kapcie. Policjanci rozpracowali już włamywacza. Okazał się nim właśnie 44-letni były zięć mieszkańca Krotoszyn.
Skradzione kapcie udało się odzyskać, ale jedzenie, wódka i papierosy zostały już skonsumowane przez złodzieja. Teraz 44-latkowi za włamanie i kradzież grozi nawet 10 lat więzienia.