Alkohol lał się strumieniami. Jednak miła zabawa się skończyła - totalnie pijana Grażyna P. pokłóciła się z jednym z gości. Wściekła się tak bardzo, że zaatakowała go nożem kuchennym. Zamroczona kobieta dźgnęła mężczyznę kilka razy. Towarzystwo przerażone widokiem krwi wezwało karetkę pogotowia. Rannego mężczyznę odwieziono do szpitala. Podczas zatrzymania Grażyna P. ledwo trzymała się na nogach, miała ponad 3,5 promila alkoholu we krwi. Trafiła do aresztu. Prawdopodobnie odpowie za usiłowanie zabójstwa. Grozi jej nawet dożywocie.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa. Paraliż na Pradze. UTRUDNIENIA i korki przez budowę II linii metra