Na początku stycznia zespoły składające się z dwóch biegłych psychiatrów i psychologa przebadają Zuzannę M. w warszawskim areszcie, a Kamila N. w lubelskim. Sporządzenie ich portretów psychologicznych ma potrwać jeden dzień.
- Prowadzący śledztwo powzięli wątpliwości co do poczytalności obojga - informuje prok. Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Jeśli w styczniu biegli stwierdzą, że nie są w stanie określić, czy byli poczytalni w chwili zabójstwa, złożymy do sądu wniosek o przeprowadzenie dokładnej obserwacji psychiatrycznej - dodaje.
Zobacz też: RZEŹ w Rakowiskach. Zuzanna M. OPĘTAŁA SEKSEM Kamila N.! Był jej seksualnym niewolnikiem!
Od chwili zatrzymania mordercza para zachowuje się dziwnie. Absolutnie nie okazują skruchy. - Mogłabym zrobić to jeszcze raz - miała powiedzieć Zuzanna M. podczas przesłuchania. A w areszcie... - Poprawia strażników, jeśli zwracając się do niej popełnią błąd językowy - ustalili reporterzy TVN 24. Co się stanie, jeśli biegli uznają, że Zuzanna M. i Kamil N., mordując rodziców chłopaka byli niepoczytalni? Czy po kilku latach spędzonych w szpitalu psychiatrycznym wyjdą na wolność?
- Ich czyn wygląda na dokładnie zaplanowany. Morderstwa popełnione w stanie ograniczonej poczytalności są bardzo rzadkie - nie więcej niż kilka procent - ocenia biegły psychiatra sądowy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail