W piątek Komisja Etyki TVP uznała, że pokazanie się Tomasza Lisa w swoim serwisie z napojem energetyzującym „nosiło znamiona kryptoreklamy”. „Dziennikarze związani z Telewizją Polską mają obowiązek szczególnej staranności w przestrzeganiu zasad etyki dziennikarskiej, gdyż każdy przypadek ich naruszenia obniża poziom zawodowych standardów” – napisała w uzasadnieniu szefowa komisji Halina Marszałek-Mrozowska.
Czytaj więcej: Tomasz Lis sprzedał się za picie i hotel
Czy to oznacza, że TVP zawiesi Lisa i zdejmie z anteny jego poniedziałkowy program „Tomasz Lis na żywo”? Za udział w reklamach zawieszono przecież Marzenę Rogalską (43 l.) i Macieja Kurzajewskiego (40 l.). – Komisja stwierdziła wyraźnie, że doszło do nieprawidłowości. Teraz to Telewizja Polska ma najwięcej do przemyślenia. Bo skoro Rogalska i Kurzajewski zostali zawieszeni, to powinny być opracowane takie regulacje, które pozwalałyby traktować wszystkich na równi – ocenia prof. Wiesław Godzic, medioznawca.