I tu pojawia się kłopot, bo koalicjant rządzącej partii, czyli PSL, straszy, że jeśli pomysł referendum nie uzyska sejmowej większości, to koalicja może upaść.
- Jeżeli w piątek w czasie głosowania koalicja nie będzie miała większości, to bardzo prawdopodobne są wcześniejsze wybory - powiedział Jan Bury (50 l.), szef klubu PSL w TVN24. Ludowcy na posiedzeniu partii zdecydują, czy w kwestii referendum wprowadzą dyscyplinę partyjną, czy nie.