Trafność wizji Jackowskiego jest przerażająca. Słynny jasnowidz przewidział katastrofę, której doświadczyli Japończycy. - Gdzieś na świecie zatrzęsie się ziemia. Ale to będzie trzęsienie największe z opisanych dotychczas - mówił Jackowski.
>>> K O N I E C Ś W I A T A - 5000-6000, katastrofa ( potop ) - 2030-2040 - wątek na Forum SE.pl
Jego wizja mówiła też wiele o sytuacji politycznej w Polsce i Europie. 30 grudnia, gdy według sondaży Platforma Obywatelska miała aż 54 procent poparcia (GFK Polonia dla "Rzeczpospolitej"), Jackowski wieszczył spadek popularności tej partii. Choć nikomu się o tym wtedy nie śniło, trafił idealnie. Dziś PO ma ledwie 35 procent poparcia (CBOS dla "GW").
Jasnowidz przewidział też wzrost ceny paliwa, który pociągnie za sobą inne podwyżki. Znów miał rację - dziś benzyna kosztuje powyżej 5 złotych, a ceny energii i żywności szybują coraz wyżej. Jackowski miał też zaskakującą wizję na temat Unii Europejskiej. Wieszczył, że w 2011 roku zacznie się rozpadać. Dziś politolodzy mówią o kryzysie w UE, czego przejawem był ostatni szczyt w Brukseli, na którym Francja i Niemcy ogłosiły pakt konkurencyjności, który podzielił Unię.
Patrz też: Jackowski PRZEWIDZIAŁ trzęsienie ziemi i dramatyczny wzrost cen!
Co więc jeszcze czeka nas w tym roku?
Jackowski znów miał wizję. To będzie przerażający czas. Czas kryzysu, kataklizmów i wielkiej wojny.
Znów się zatrzęsie
Niedługo dojdzie do kolejnego trzęsienia ziemi. Ale już nie w Japonii, choć wciąż w rejonie azjatyckim. Nie będzie już tak silne, ale za to zginie w nim o wiele więcej ludzi.
Bezużyteczne euro
Jeśli inwestować, to w dolary i złoto. Euro będzie spadać na łeb, na szyję.
Giełda się załamie
W ciągu 2-3 miesięcy nastąpi krach na światowych giełdach, również w Polsce. Z problemami finansowymi zostaniemy sami. Ceny towarów będą szybowały jeszcze w górę.
Wojna światowa
Bardzo prawdopodobne jest, że w tym roku dojdzie do poważnego konfliktu zbrojnego i wybuchnie on na tle wpływów ekonomicznych.
Kaczyński premierem
Utrzymywanie na siłę rządu, który traci poparcie, odbije się Platformie czkawką podczas wyborów parlamentarnych. PO straci poparcie. Bardzo prawdopodobna jest koalicja SLD z PiS i premierem Jarosławem Kaczyńskim.