Tak długi urlop jest nieetyczny, ale zgodny z prawem. Lufta już skrytykowali politycy z różnych partii, a nawet z jego własnego obozu. W Radzie będzie reprezentował teoretycznie prezydenta, ale tak naprawdę interesy Platformy Obywatelskiej.
Poseł PO Tomasz Tomczykiewicz powiedział w rozmowie z TVN24 że nie popiera takiego działania, jednak jest ono rozpowszechnione - zwłaszcza wśród polityków na szczeblu lokalnym. Jego zdaniem były dziennikarz TVP zablokował etat, który w związku z jego nową funkcją powinien zwolnić.
Sam Luft twierdzi, że nic szczególnie nagannego nie zrobił, bo jedna trzecia posłów po wygraniu wyborów poszła na tego typu urlopy w dotychczasowych miejscach pracy.
Ponieważ zupełnie jeszcze nie wiadomo, która partia będzie rządzić w Sejmie za 6 lat, po powrocie do Kancelarii Krzysztof Luft może zostać natychmiast zwolniony. Oczywiście inkasując przy tym wysoką odprawę...