TV
Pogoda
Wideo
Zdaniem Rutkowskiego kobieta zniknęła, bo za wszelką cenę chciała uniknąć odpowiedzi na pytania, które dla niej przygotował.
- Wspólnie z naszym ekspertem, który zajmuje się badaniami wariograficznymi, przeprowadziliśmy analizę lingwistyczno-behawioralną wypowiedzi pani Katarzyny Waśniewskiej, których udzielała w niedawnym wywiadzie telewizyjnym - komentował wczoraj na gorąco Krzysztof Rutkowski.
- Jednoznacznie wynikało z nich, że ma coś do ukrycia. Ta sytuacja zmuszała mnie do nakłonienia jej do poddania się tym badaniom. Chcieliśmy rozwiać pewne wątpliwości. Niestety, dziś około godziny 10 otrzymałem informację, że Katarzyna Waśniewska zniknęła.
Rutkowski wymienił też pytania, jakie chciał zadać Katarzynie. Podkreślił przy tym, że zostały one tak ułożone, by wyeliminować wpływ stresu na wskazania maszyny. - Pytania nie mogły wywołać załamania, na przykład specjalnie nie zawierały nawet imienia dziecka, padało w nich tylko słowo "córka" - dodaje Rutkowski.
Te pytania chciałem zadać matce Madzi
1. Czy celowo spowodowałaś śmierć córki?
2. Czy ktoś ci pomagał w ukryciu ciała?
3. Czy ranę głowy, którą miałaś 24 stycznia (po rzekomym napadzie) zadała osoba, którą znasz?
4. Czy twoja córka zmarła w innym dniu niż ten, w którym zostało zgłoszone porwanie?
Podcasty
Playlisty tematyczne
