Krzysztof Rutkowski o UCIECZCE matki Madzi: Katarzyna jest DOROSŁA. Dla mnie ta sprawa jest ZAMKNIĘTA

2012-04-04 23:07

Krzysztof Rutkowski zdecydowanie odciął się od Katarzyny Waśniewskiej, która uciekła nad ranem 4 kwietnia z mieszkania w łodzi,którego jej i mężowi Bartkowi użyczył detektyw. - Nie będę pomagał osobie, która podchodzi niepoważnie do sprawy- mówił Rutkowski na konferencji prasowej.

Krzysztof Rutkowski spotkał się z Katarzyną Waśniewska po raz ostatni w niedzielę 1. kwietnia. Wtedy nie przejawiała żadnej chęci ucieczki.

- Teraz jej nie szukam. To dorosła osoba. Może przebywać gdzie chce - deklarował 4 kwietnia. Tego dnia para miała poddać się badaniu wariografem. Jednak kilka godzin przed zaplanowanym badaniem, Waśniewska wyszła z domu w Łodzi.

Jej mąż, Bartek Waśniewski, nie słyszał, jak wychodziła z mieszkania, które Waśniewskim użyczył Rutkowski. -  To duże mieszkanie. Sypialnię od przedpokoju dzieli ok. 30 m - powiedział Rutkowski.

Rutkowski podkreślał, że Bartek Waśniewski był bardzo zaskoczony zniknięciem żony. Chciał się poddać badaniu. Liczył, że badanie oczyści jego i żonę z oskarżeń o spowodowanie śmierci małej Madzi († 6 mies.). Do badania oczywiście nie doszło.

- Dla mnie sprawa jest już zamknięta. Nie będą pomagał osobie, która podchodzi do niej niepoważnie. Ona zawiodła męża i i jego rodzinę - oświadczył Krzysztof  Rutkowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki