KRZYSZTOF RUTKOWSKI

i

Autor: Katarzyna Zaremba KRZYSZTOF RUTKOWSKI

Krzysztof Rutkowski zdradza szczegóły zatrzymania: Nie zostały postanowione mi żadne zarzuty

2015-12-06 16:11

Krzysztof Rutkowski został zatrzymany przez policję w piątek, 4 grudnia. Następnego dnia został wypuszczony i zorganizował konferencję prasową w związku ze sprawą. Wyjaśnił, że nie zostały mu postawione żadne zarzuty, został jedynie przesłuchany w charakterze świadka.

Krzysztof Rutkowski brał udział w poszukiwaniach Ewy Tylman. Coś jednak poszło nie tak, bo w piątek, 4 grudnia, został zatrzymany przez policję Media podawały różne informacje na ten temat, dlatego detektyw po wyjściu na wolność postanowił zwołać konferencję prasową i wszystko wyjaśnić. Teraz na Facebooku pisze: - (…) Nie zostały postanowione mi żadne zarzuty, byłem zatrzymany do kontroli i przesłuchany w charakterze świadka. Konferencja nie była relacjonowana na żywo jak dotychczas, a w wybranych mediach pojawiły się tylko szczątkowe informacje o próbie upokorzenia mnie i moich współpracowników. Plan pewnych osób o "przyciszeniu" mnie się niestety się nie powiedzie - działam dalej!

Krzysztof Rutkowski pisze również o szczegółach zatrzymania jego współpracownika, Radosława Białka, który wciąż przebywa w Poznaniu. - Radosław Białek padł ofiarą pewnych rozgrywek, których celem byłem ja i moje Biuro - takie informacje dotarły do mnie przed momentem. Kilka dni temu prawdopodobnie ta sama osoba, która złożyła doniesienie na policji jako świadek (kobieta) podjechała rowerem do radiowozu Biura - Hummera, który zaparkowany był na parkingu przy moście Rocha i w którym znajdował się między innymi Radek. Kobieta nawiązała rozmowę z Radkiem rozmawiając o sprawie, a także o swoich prywatnych przeżyciach. Na koniec wymieniła się kontaktem telefonicznym po czym odjechała... Po wnikliwej analizie wiemy, że była to osoba podstawiona przez osoby, które chcą zdyskredytować mnie i moje Biuro jak i współpracowników. Bez wątpienia głównym celem całej akcji miałem być ja... Radek nigdy nie działał na własną rękę i nie manipulował! Jest świetnym współpracownikiem Biura jak i osobą o wielkim sercu, która angażowała się mocno w każdą sprawę mając na celu przede wszystkim niesienie pomocy - napisał Krzysztof Rutkowski na Facebooku.

Zobacz: Krzysztof Rutkowski już na wolności! "Co się dzieje ze służbami w Polsce?"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają