Ksiądz do uczennicy z Chojnic: Wolniej to będziesz krzyczała do męża podczas nocy poślubnej

Trzecioklasiści z Chojnic byli zszokowani frywolnym żartem księdza. Duchowny powinien przecież świecić młodzieży przykładem, być wzorem czystości, zachęcać do skromności, godności, wstrzemięźliwości, a nie rzucać wulgarne docinki!

Przeczytaj koniecznie: Ląd, wielkopolskie: Katecheta uwiódł gimnazjalistkę

- Ksiądz chciał chyba wyjść na dowcipnego luzaka, ale mu tym razem nie wyszło - komentuje dla „Polski The Times” uczeń klasy, na lekcji u której kapłan zaliczył słowną wpadkę.

Do skandalicznego zajścia doszło na religii u gimnazjalistów z trzeciej klasy. Jedna z uczennic nie mogła nadążyć z notowaniem tego co mówi duchowny. Poprosiła go więc, by nieco zwolnił. Wtedy ksiądz miał wypalić z obleśnym żartem.

Sam katecheta nie ma sobie nic do zarzucenia. Przekonuje, że uczniowie wszystko przeinaczyli, a on padł ofiarą manipulacji. - To nadinterpretacja. Nie powiedziałem słów w ten sposób i w takim znaczeniu. Nie będę komentował tego zdarzenia ani zachowania uczniów – wyjaśniał gazecie.

Patrz też: Miejska Górka: Ksiądz terroryzuje miasteczko z dzwonnicy

O zachowaniu księdza wiedzą już rodzice i dyrekcja szkoły. Dyrektor gimnazjum uważa, że kapłan powinien wszystko wyjaśnić młodzieży, ich rodzicom i przeprosić za żart. Wchodzi też w grę zmiana nauczyciela religii.