Ksiądz Krzysztof G. z Pabianic: Za 50 zł nie ochrzczę waszego dziecka!

2013-09-09 7:29

To miał być wyjątkowy dzień. Kościół pełen zaproszonych gości, odświętne stroje i ona - najważniejsza bohaterka tych wydarzeń, 9-miesięczna Kamila, która właśnie miała być ochrzczona. Ale tuż przed uroczystością proboszcz parafii Świętego Floriana Męczennika w Pabianicach (woj. łódzkie), Krzysztof G., spytał rodziców dziewczynki o pieniądze. Powiedzieli, że mają przy sobie 50 zł. - Za takie marne grosze dziecka wam nie ochrzczę - stwierdził rozeźlony ksiądz.

Ojciec Kamili, Przemysław Wichrowski (30 l.), aż trzęsie się z oburzenia na wspomnienie najważniejszej uroczystości w życiu jego najmłodszego dziecka. - Mamy jeszcze dwie starsze pociechy, które były chrzczone zupełnie za darmo - mówi. - Tu też nic nie wskazywało na to, że coś będziemy musieli płacić. Załatwiliśmy wszystkie formalności i nikt słowem nie wspomniał o jakichkolwiek pieniądzach.

Zobacz: Nowy pomysł rządu Tuska: abonament za komórki i tablety

Aż do momentu nabożeństwa w kościele. Tuż przed nim rodzice dziewczynki weszli jeszcze do zakrystii. - Tam proboszcz spytał nas, czy sprawa chrztu została już uregulowana - opowiada pan Przemysław. - Spytałem, co ma na myśli. On odparł, że trzeba zapłacić. Mieliśmy przy sobie 50 złotych. To były nasze ostatnie pieniądze na życie. Żona nie pracuje, ja dorabiam przy pracach dorywczych. Proboszcz powiedział do mnie, że to za mało, że jestem śmieszny i chrzest się nie odbędzie.

Zobacz też: Biskupi nie chcą likwidacji Funduszu Kościelnego w wersji rządowej

Pan Przemysław wybiegł z kościoła ze łzami. Jego żona poprosiła bliskich o wsparcie. Dostała jeszcze dodatkowe 100 złotych. Gdy przekazała je proboszczowi, msza się rozpoczęła. Ojciec dziewczynki nie brał w niej udziału.

Proboszcz Krzysztof G. twierdzi, że... zdarzenia nie pamięta.

Cennik usług kapłańskich

Chrzest 50-500 zł
Ślub 500-1000 zł
Pogrzeb 300-1500 zł
Msza 50-80 zł
Wypominki 10-50 zł

A papież Franciszek chrzci za darmo

Polscy księża powinni brać przykład z papieża! Dla Franciszka (76 l.) ważna jest posługa kapłańska, miłosierdzie i pomoc wiernym, a nie pieniądze. Od początku swojego pontyfikatu daje tego wyraz. Ostatnio pochylił się nad losem ciężarnej samotnej kobiety z Włoch.

Kiedy Anna Romano (35 l.) z Rzymu wysyłała pełen emocji list do papieża Franciszka (76 l.), w którym opisała swoją trudną życiową sytuację, pewnie nie spodziewała się aż takiej reakcji. Napisała, że jest w ciąży, że ojciec dziecka namawiał ją do aborcji, a w końcu odszedł. Ale ona postanowiła urodzić. Po pewnym czasie odebrała telefon i... usłyszała w nim głos Ojca Świętego. - Ochrzczę twoje dziecko - powiedział papież zdumionej kobiecie. - Mówił mi, że byłam bardzo dzielna i silna, decydując się urodzić dziecko, mimo że jego ojciec mnie zostawił. Rozmowa z Franciszkiem była pełna intensywnych emocji i zmieniła moje życie - opisuje przyszła matka.

Anna Romano ma urodzić w kwietniu przyszłego roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają