Do zdarzenia doszło około rok temu w miejscowości Będomin (województwo warmińsko-mazurskie). Wtedy policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, który kierował proboszcz pobliskiej parafii w Rekownicy. Wyczuli od niego woń alkoholi. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że duchowny ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał przy sobie także żadnych dokumentów. Okazało się, że ksiądz był wtedy w drodze na mszę w sąsiedniej miejscowości. Zbigniew W. został oskarżony o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Pod koniec grudnia sąd zakończył przewód sądowy w tej sprawie i uznał oskarżonego winnym zarzucanego mu czynu. Teraz sąd skazał go na karę 1 tysiąca złotych grzywny, orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres dwóch lat, świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 1 tysiąca złotych oraz został obciążony kosztami sądowymi w kwocie 1.345,67 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Zobacz: Pijany wiózł 9-letniego syna. Ten zadzwonił do mamy, a ta na policję