Takiej procesji Bożego Ciała mieszkańcy Starej Wsi pod Pszczyną nijak się nie spodziewali. Standardowo przewodniczący pochodowi ksiądz porusza się na własnych nogach, jednak najwyraźniej wczorajsze upały wpłynęły na zmianę tego zwyczaju. Tamtejszy ksiądz postanowił więc prowadzić swoich parafian jadąc w efektownym, czerwonym kabriolecie. Jeden z wiernych postanowił uwiecznić tę nietypową sytuację:
Ksiądz z monstrancją w kabriolecie zadziwił wiernych i wywołał liczne komentarze. Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis pless.pl przyczyna wyboru księdza była jednak bardzo prozaiczna, czyli podyktowana względami zdrowotnymi duchownego. Jeden z internautów wskazał, że auto użyczył jeden z parafian, po czym tłumaczył:
Proboszcz nie może chodzić, a w Boże Ciało księża chodzą w czerwieni. Więc dlatego wybrano kabriolet czerwony, żeby kolor pasował do wydarzenia i żeby było widać monstrancje. Nie ma się co doszukiwać sensacji, moim zdaniem bardzo fajny pomysł.
A co Wy sądzicie o nietypowej procesji?