Dotychczas zgłosiło się do niego po pomoc ponad tysiąc osób. Prawnik wybrał już kancelarię - Chałas i wspólnicy - która przygotowuje pozew zbiorowy. Ma być gotowy już we wrześniu. - Kwota wstępnych roszczeń to kilkanaście milionów złotych - mówi Sielicki.
Poszkodowanych jest zapewne więcej. Według szacunków "Gazety Wyborczej", aż 1170 osób zainwestowało "w złoto", każda po ponad 15 tys. zł. 67 osób wykupiło certyfikaty warte pół miliona. W sumie Polacy mogli zainwestować w Amber Gold nawet 80 mln zł. Oszukani klienci zgłaszają się też do ABW. Od piątku do wczoraj trafiło tam ponad 700 osób.