Kiedyś był ozdobą miasta. Gdy kilkaset metrów dalej powstał nowy gmach dworca, zabytkowy budynek poszedł w zapomnienie. Działały w nim sklepy, które potem znikały. Przez lata budynek nie był remontowany. Teraz bardziej jest powodem do wstydu niż dumy.
- Pamiętam lata jego świetności. Wówczas był naprawdę ładny - wspomina Jadwiga Maćkowska (60 l.). - Teraz jest straszny - nie ma wątpliwości pani Jadwiga.
Zawrotna cena
Kolej nie ma pieniędzy na zagospodarowanie dworca. Spółka PKP Nieruchomości postanowiła więc pozbyć się balastu. Wcześniej w prywatne ręce trafiła już część gmachu. Na dziś zaplanowano licytację reszty.
- Cenę wywoławczą ustaliliśmy na poziomie 45 mln zł -Ęmówi Tomasz Liszaj, rzecznik prasowy PKP Zakładu Nieruchomości w Katowicach. -ĘWbrew pozorom to nie jest wygórowana cena za budynki i działki, które sprzedajemy - przekonuje.
Stary dworzec to niemal 8 tys. metrów kwadratowych w samym centrum. Kupujący otrzyma również przylegające do dworca działki przy ul. Wojewódzkiej.
Nie chcą zdradzać
Podobno chętnych nie brakuje. - Mamy wiele zapytań od inwestorów - twierdzi Tomasz Liszaj. -ĘAle w takich sytuacjach firmy zwykle wyczekują do ostatniej chwili z wpłaceniem wadium, które wynosi 4,5 mln zł - dodaje rzecznik.
Kolej nie chce zdradzać, kto interesuje się dworcem. Można jedynie przypuszczać, że wśród potencjalnych inwestorów są bracia Likusowie z Krakowa. Wcześnie kupili oni znacznie mniejszą część starego dworca. W Katowicach należy do nich również znajdujący się po drugiej stronie ulicy hotel "Monopol".
Gmina nie licytuje
Atrakcyjności dodają dworcu plany władz Katowic. W przyszłości rejon ul. Dworcowej ma się zmienić nie do poznania. Ulicę ma zastąpić brukowany plac z zielenią i ławeczkami. Planowane jest stworzenie pod ziemią pasażu handlowego i parkingów.
Gmina nie jest zainteresowana zakupem dworca. Urzędnicy czekają jednak na pomyślne wieści od PKP. - Mamy nadzieję, że cena nie odstraszy inwestorów. Najwyższy czas sprzedać stary dworzec. Wówczas moglibyśmy z prywatnymi nabywcami negocjować rozpoczęcie przebudowy ulicy Dworcowej - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach.