Był wychudzony, potwornie cuchnął, a pchły zjadały go żywcem. Na domiar złego krzywica, która dotyka najczęściej młode psy pozbawione należytej opieki w fazie wzrostu, zdeformowała mu przednie łapy. Na szczęście pod troskliwą opieką specjalistów choroba zaczęła się cofać, a trzymiesięczny psiak garnie się do ludzi. Kto go przygarnie?
W sprawie adopcji należy zadzwonić do Fundacji dla Szczeniąt "Judyta" w Nowym Białyninie, tel. 501 016 996.