Do zabójstwa dziennikarza z Mławy doszło około 2 nad ranem w jednym z mławskich lokali. Łukasz Masiak bawił się tam razem ze swoimi znajomymi. Dziennikarz wyszedł do toalety, a za nim udał się drugi mężczyzna - sąsiad i znajomy ofiary. Tam doszło najprawdopodobniej do bójki. Bójka zakończyła się śmiercią dziennikarza. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery (moment wejścia do toalety obu mężczyzn oraz moment wyjścia zabójcy). Policjanci obecnie poszukują mężczyzny, z którym pobił się zmarły dziennikarz. Wstępnie przyjęta kwalifikacja czynu (śmiertelne uszkodzenie ciała) została zmieniona na zabójstwo.
- Na obecnym etapie nie wiążemy zdarzenia z działalnością zawodową ofiary, jako redaktora. Sprawca nie jest jeszcze zatrzymany, ale myślę, że jest to kwestią niedługiego czasu - powiedział dla Tvn24.pl Krzysztof Molenda, zastępca prokuratura rejonowego w Mławie. Lokalne portale, które piszą o śmierci Masiaka, twierdzą, że dziennikarz zajmował się "trudnymi sprawami" i wcześniej mu grożono.
Łukasz Masiak założył portal Naszamlawa.pl. Dziennikarz miał 31 lat, osierocił dwoje dzieci, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w regionie. Pisał odważnie i rzetelnie.
Zobacz też: Częstochowa. Desperat skoczył z wieżowca [ZDJĘCIA]