Kto założył Palikotowi kaganiec?

2009-11-20 10:41

Imieniny Janusza to dla posłów PO szczególny dzień. Dlaczego? Bo naczelny skandalista partii Janusz Palikot zawsze organizuje huczną imprezę. Tym razem nie będzie inaczej, tyle że nowe władze zabroniły mu chwalić się warszawską balangą.

Imieniny Palikota to dla posłów Platformy jeden z tematów tabu. Nie sposób przekonać ich, żeby zdradzili mediom jakiekolwiek szczegóły planowanego spotkania. "Rzeczpospolitej" udało się jednak dotrzeć do sms-a, jakiego Janusz Palikot rozsyłał do swoich kolegów. Już sama jego forma wiele mówi o nowych zasadach, jakie panują w klubie PO:

Temat: imieniny, czas: czwartek, miejsce: znana warszawska restauracja U Kucharek.

Skąd taka zmiana, skoro rok temu nikt nie krępował się mówić o wyjeździe do SPA pod Rawą Mazowiecką, który specjalnie dla kolegów zorganizował lubelski poseł?

- Mamy teraz taką zasadę, aby o życiu wewnętrznym Klubu PO nie rozmawiać z mediami - wyjaśnia. - Za to zawsze chętnie skomentujemy poczynania opozycji - mówi "Rz" poseł PO, prosi jednak o zachowanie jego nazwiska w tajemnicy.

Blokada informacyjna działa w PO od momentu wybuchu afery hazardowej. Po wyborze nowych władz komunikaty dla mediów przygotowuje specjalny "zespół szybkiego reagowania", a posłowie, którzy w kuluarach Sejmu rozmawiają z dziennikarzami na tematy niepolityczne zapraszani są na rozmowę z samym szefem klubu Grzegorzem Schetyną - pisze "Rzeczpospolita".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają