- Nie będę ministrem sprawiedliwości - uciął jednak błyskawicznie młody poseł PO. Kto więc nim będzie?
Dymisja Ćwiąkalskiego podzieliła posłów PO. - Już dawno w partii nie było takiej awantury. Większość uważa, że premier pospieszył się z odwołaniem Ćwiąkalskiego i niepotrzebnie wyszedł przed szereg - mówi nasz informator. Tusk ma problem nie tylko z partią, ale też z koalicjantem. Posłowie PSL grzmią, że szef rządu postąpił nierozważnie. - Teraz żaden porządny prawnik nie będzie chciał podjąć się tej pracy - uważa Stanisław Żelichowski (65 l.), szef klubu ludowców. Tusk ma więc problem. Jednak znalezienie dobrego następcy może sytuację uspokoić. Ale to nie jest proste. Kilku kandydatów na czele z prof. Zbigniewem Hołdą (59 l.) i mecenasem Romanem Nowosielskim (52 l.) już odmówiło. Propozycja dla Sebastiana Karpiniuka, który zasiada w Sejmowej Komisji Śledczej ds. Nacisków, jest zaś zaskakująca. - Tusk nie boi się stawiać na młodych. Awans Jakuba Szulca (36 l., niedawno został wiceministrem zdrowia) jest tego najlepszym dowodem - przypomina nasz informator. Karpiniuk jednak zdecydowanie zaprzeczył, że zostanie zastępcą Ćwiąkalskiego. Nieoficjalnie mówi się, że premier czeka wciąż na odpowiedź prof. Marka Safjana (60 l.). Na giełdzie nazwisk wciąż też krążą kandydatury prof. Andrzeja Zolla (67 l.) i Julii Pitery (56 l.).