Kto zastąpi tragicznie zmarłych w Smoleńsku

2010-04-13 12:52

W katastrofie pod Smoleńskiem zginęło bardzo wielu szefów ważnych instytucji państwowych. Pomimo ogromnej straty, którą poniosła Polska, nasze państwo musi trwać. Opuszczone przez tragicznie zmarłych stanowiska muszą objąć następcy.

Zapewnienie ciągłości władzy to główne zadanie pełniącego obowiązki głowy państwa Bronisława Komorowskiego.

W niektórych instytucjach postępowanie w przypadku śmierci szefa jest jasno określone i marszałek Sejmu nie ma wpływu na obsadę foteli ich szefów – tak na przykład, po dowódcach różnych rodzajów sił zbrojnych (w katastrofie zginęli wszyscy z nich!) stanowiska automatycznie zajmują ich dotychczasowi zastępcy.

Tryb przejmowania stanowisk na ogół precyzują ustawy o poszczególnych instytucjach.




PREZYDENT

Obowiązki zmarłego prezydenta zgodnie z Konstytucją przejął marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski. Jedyną kompetencją prezydenta, której nie może realizować p.o. prezydenta, jest rozwiązanie Sejmu przed upływem kadencji. Gdyby i on nie mógł sprawować tymczasowo tego urzędu, następnym w kolejności pełniącym obowiązki głowy państwa zostałby marszałek Senatu (jest nim obecnie Bogdan Borusewicz).

W ciągu dwóch tygodni od śmierci prezydenta marszałek Sejmu musi rozpisać nowe wybory prezydenckie (do 24 kwietnia). Muszą się one odbyć najpóźniej 60 dni od dnia ogłoszenia ich terminu. Tym samym nowego prezydenta wybierzemy najpóźniej w niedzielę, 20 czerwca.


SIŁY ZBROJNE

Przepisy dotyczące obsady najwyższych stanowisk w polskim wojsku są jasne – w razie śmierci lub zaginięcia wysokiego dowódcy, jego obowiązki natychmiast przejmuje pierwszy zastępca.

Tragicznie zmarli dowódcy sił zbrojnych RP i ich następcy:
- gen. armii Franciszek Gągor – szef Sztabu Generalnego (następca: gen. broni Mieczysław Stachowiak),
- gen. broni Tadeusz Buk – dowódca Wojsk Lądowych, szef Dowództwa Operacyjnego (gen. dywizji Edward Gruszka),
- gen. broni Andrzej Błasik – dowódca Sił Powietrznych (gen. dywizji Krzysztof Załęski),
- gen. broni Bronisław Kwiatkowski – dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych (gen. dywizji Jerzy Michałowski),
- gen. dywizji Włodzimierz Potasiński – dowódca Wojsk Specjalnych (gen. brygady Marek Olbrycht),
- wiceadmirał Andrzej Karweta – dowódca Marynarki Wojennej RP (wiceadmirał Waldemar Głuszko),
- gen. brygady Kazimierz Gilarski – dowódca garnizonu Warszawa (płk Wiesław Grudziński).

Stałych dowódców wyznaczy prezydent na wniosek ministra obrony narodowej.

POSŁOWIE I SENATOROWIE

W przypadku zmarłych posłów sytuacja jest dość prosta. W sejmowych ławach usiądą zamiast nich osoby, które w okręgach wyborczych, w których wybrani zostali tragicznie zmarli, zajęły kolejne wyniki w wyborach z października 2007 roku. Jeśli odmówią przyjęcia mandatu, wejdą za nich kandydaci z następnymi wynikami – i tak dalej.

Tym samym, ofiary katastrofy pod Smoleńskiem powinny zostać zastąpione przez następujące osoby:

Prawo i Sprawiedliwość
Tragicznie zmarła: Grażyna Gęsicka – następca: Jan Warzecha
Przemysław Gosiewski – Bartłomiej Dorywalski
Aleksandra Natalli-Świat – Wiesław Kilian
Krzysztof Putra – Krzysztof Tołwiński
Zbigniew Wassermann – Monika Ryniak

Platforma Obywatelska
Grzegorz Dolniak – Anna Śliwińska
Sebastian Karpiniuk – Wiesław Suchowiejko
Arkadiusz Rybicki – Paweł Orłowski

Sojusz Lewicy Demokratycznej
Izabela Jaruga-Nowacka – Aleksander Gappa
Jerzy Szmajdziński – Elżbieta Zakrzewska
Jolanta Szymanek-Deresz – Zbigniew Kruszewski

Polskie Stronnictwo Ludowe
Leszek Deptuła – Wiesław Rygiel
Wiesław Woda – Józef Sztorc
Edward Wojtas – Henryk Smolarz

Niezrzeszonego Macieja Płażyńskiego (startującego w wyborach z listy PiS) zastąpić powinien Kazimierz Smoliński.

Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku senatorów. W katastrofie zginęło ich troje: Krystyna Bochenek (wybrana w okręgu katowickim, PO), Janina Fetlińska (Płock, PiS) i Stanisław Zając (Podkarpacie, PiS). Ich mandaty nie przechodzą automatycznie na kolejnych kandydatów. W celu wyłonienia nowych przedstawicieli, w ich okręgach będą musiały odbyć się wybory uzupełniające.


NARODOWY BANK POLSKI

Zgodnie z ustawą o Narodowym Banku Polskim, obowiązki dotychczasowego prezesa NBP Sławomira Skrzypka przejmuje pierwszy zastępca – Piotr Wiesiołek.

Nowego prezesa NBP powoła Sejm na wniosek prezydenta – prawo do składania takiego wniosku ma również pełniący obowiązki głowy państwa marszałek Sejmu.

INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ

W katastrofie pod Smoleńskiem zginął także Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Prawna sytuacja wyboru szefa IPN wydaje się najbardziej skomplikowana spośród wszystkich stanowisk, które muszą zostać obsadzone po smoleńskiej hekatombie. Wiąże się to z najnowszą nowelizacją ustawy o IPN. Do tej pory kolegium IPN mogło rozpisać konkurs na nowego prezesa. Uchwalona niedawno nowelizacja takiej sytuacji nie przewiduje. Wejdzie ona w życie, jeśli podpisze ją Bronisław Komorowski – a na to się zanosi, bo to posłowie PO byli jej autorami (przede wszystkim – zmarły tragicznie Arkadiusz Rybicki). Według nowej ustawy, prezesa IPN powoływać ma zwykłą większością głosów Sejm za zgodą Senatu, na wniosek Rady Instytutu Pamięci (według dzisiejszej ustawy prezesa powołuje Sejm większością 3/5 głosów).

Tymczasem obowiązki prezesa IPN przejął jego dotychczasowy zastępca, dr Franciszek Gryciuk. Formalnie nie posiada on jednak żadnych uprawnień, które pozwalałyby mu na wypełnianie wszystkich kompetencji szefa Instytutu. Do czasu wyboru nowego prezesa ma jedynie wspomagać Kolegium IPN w zapewnieniu ciągłości pracy.

RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH

Obowiązki śp. dr. Janusza Kochanowskiego wypełniać będzie jeden z dwóch jego zastępców – Stanisław Trociuk.

Zastępca nie będzie miał jednak żadnych uprawnień władzy RPO, nie będzie też mógł podpisywać wniosków do Trybunału Konstytucyjnego czy wystąpień do organów władzy.

Nowego RPO powoła Sejm za zgodą Senatu. Kandydata zgłosić może grupa 35 posłów lub marszałek Sejmu. Kiedy może nastąpić wybór? Tu polskie prawo ma problem, nie przewiduje bowiem scenariusza w przypadku śmierci rzecznika. Mówi ono tylko o "wygaśnięciu mandatu". Kandydatury muszą zostać zgłoszone przed upływem 21 dni od tego momentu. Jak stwierdza się "wygaśnięcie mandatu"? Przepisy wprost tego nie rozstrzygają.

KANCELARIA PREZYDENTA

Po śmierci Władysława Stasiaka, szefa prezydenckiej kancelarii, Marszałek Sejmu na stanowisko pełniącego obowiązki jej szefa powołał Jacka Michałowskiego, dyrektora Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w latach 1998-2000, gdy szefem rządu był Jerzy Buzek.

BIURO BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO


Również BBN stracił swojego szefa. Nie ma już wśród nas Aleksandra Szczygły, szefa tej instytucji od 15 stycznia 2009 roku. Gdy tylko do Biura dotarła wiadomość o śmierci jej szefa, jego obowiązki przejął zastępca – gen. Zbigniew Nowek. Marszałek Sejmu powołał już jednak następcę Szczygły – został nim gen. Stanisław Koziej, wiceszef MON w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, jeden z twórców polskiej doktryny obronnej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki