Jak donosi „Rzeczpospolita”, która powołuje się na anonimową „osobę zbliżoną do kręgów rządowych”, Orłowski nie jest jedynym kandydatem na doradcę ekonomicznego prezydenta.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Komorowski zamierza odchudzić trochę szeregi doradczo-urzednicze i zdecyduje się na pojedynczego doradcę, a nie na sztabu doradców, tak jak to było za poprzedniego prezydenta.
Na giełdzie nazwisk kandydatów na doradcę ekonomicznego prezydenta pojawiały się także nazwiska innych osób. Są wśród nich między innymi była prezes Pekao Maria Pasło-Wiśniewska, profesor Stanisław Gomułka, Jan Krzysztof Bielecki oraz profesor Dariusz Filar.
"Rzeczpospolita" zauważa, że część z tych osób jest zaangażowana w doradzanie premierowi, inni mieliby zaś zapewne problem z bliskim współdziałaniem z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, na co stawia prezydent-elekt.