Z sondażu przeprowadzonego przez instytut Homo Homini na zlecenie "Super Expressu" jednoznacznie wynika, że największe "zasługi" w psuciu debaty publicznej w kraju mają politycy prawicy. Dlaczego jednak zdecydowana większość Polaków w pierwszej kolejności na polityczną emeryturę odesłałaby prezesa PiS?
Patrz też: Palikot: Kaczyński jak wampir. Wyssał krew brata i opija się cierpieniem ludzi
Część ekspertów przekonuje, że Jarosław Kaczyński ciężko na taki wynik zapracował. - Polacy pamiętają jego rządy, które kojarzą im się z destrukcją, zamykaniem ludzi i prowokacjami służb specjalnych. Obecnie zaś Polacy widzą człowieka chciwego władzy, który nie lubi nawet członków własnej partii - mówi prof. Kazimierz Kik, politolog.
Inni eksperci tymczasem zwracają uwagę, że swoje zasługi w zrobieniu z Kaczyńskiego szwarccharakteru mają media. - Obecna ekipa rządowa ma po swojej stronie sympatię niemal wszystkich mediów komercyjnych. W efekcie prezes PiS ma przeciwko sobie nie tylko zwolenników innych partii, ale też ludzi, którzy swoją wiedzę czerpią ze szczątkowych komunikatów płynących z mediów - twierdzi politolog. Przypomina jednocześnie, że łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. - Za parę lat może okazać się, że ten szwarccharakter stanie się zbawcą - dodaje politolog.
Przeczytaj koniecznie: Tadeusz Płużański: Hitler urodził się na Żoliborzu