Parlamentarzystka zostawiła dyplomatkę w sali obrad podczas ostatniego posiedzenia. Gdy po nią wróciła, już jej nie było. - To zadziwiające, że zniknęła w miejscu, gdzie są sami posłowie - mówi Drab "Newsweekowi". W skórzanej teczce były dokumenty i listy wysyłane do posłanki. - Mam nadzieję, że ktoś po prostu zabrał dyplomatkę i odda mi ją na najbliższym posiedzeniu - apeluje posłanka.
Przeczytaj koniecznie: Adam H. wpadł na kradzieży paliwa