Audycja Wojewódzkiego zszokowała Polaków. W dniu wyjścia z więzienia pedofila Mariusza Trynkiewicza (52 l.) wyśmiewał się bowiem z ofiar jego zbrodni. Między innymi skandował na antenie hasła "Mariusz, kochamy cię" czy dedykował mu piosenkę "Wszystkie dzieci nasze są".
Koneserów jego rynsztokowego poczucia humoru nie znalazło się zbyt wielu. A zamiast pochwał do KRRiT zaczęły napływać skargi. "Prowadzący audycję Jakub Wojewódzki oraz Mikołaj Lizut nie po raz pierwszy udowodnili, że dla rozgłosu są w stanie zrobić wszystko. Tym razem gotowi byli szydzić z pamięci pomordowanych dzieci i ranić ich rodziny. Stacja nadająca audycję nie może pod żadnym pozorem tolerować takich zachowań" - napisał w skardze do KRRiT poseł Przemysław Wipler. Rada wystąpiła już do rozgłośni promującej wybryki Wojewódzkiego o udostępnienie nagrań z audycji. Po ich analizie podejmie decyzję o ewentualnej karze. Do tego decyzję o wszczęciu postępowania w tej sprawie może wkrótce podjąć prokuratura.
Zobacz też: Ojciec Krzysia, ofiary Trynkiewicza: "Wojewódzki to skurw...! Jak tak można?!"