Zdecydowanie więcej szans na sukces ma Gollob. Polaka o 36 punktów wyprzedza Australijczyk Jason Crump, który jednak po przeszczepie skóry ma kłopoty ze zdrowiem. O 12 punktów przed panem Tomaszem jest Emil Sajfutdinow i jego doścignąć można, choć za plecami Golloba (tylko o 4 punkty) czai się Greg Hancock. Na 400-metrowym owalu Terenzano będzie gorąco.
Robert Kubica po przeróbce bolidu (dyfuzor, skrzynia biegów, aerodynamika) liczył na jego przyspieszenie. Pierwsze treningi pokazały, że nie jest z tym najlepiej, nasz kierowca był dopiero ósmy. Ale w Singapurze cuda są możliwe. I wcale nie mamy tu na myśli oszustw w stylu Briatore, jak miało to miejsce przed rokiem.