Zwierzęta wtargnęły na jezdnię i zostały zmasakrowane przez nadjeżdżającego tira. Wcześniej inne z aut chciało je ominąć i wpadło na barierki. Żaden z kierowców nie został ranny. Leśniczy i specjaliści z bydgoskiego oddziału GDDKiA badają, jak dzikom udało się pokonać ogrodzenie.
Czytaj: Wypadek w Klamrach - NOWE FAKTY. Kierowca nie opowie o tragedii