Tomasz Gollob oskarżony - grozi mu 5 lat więzienia!

2011-03-30 15:00

Bydgoska prokuratura nie ma wątpliwości. Żużlowy mistrz świata to przestępca. Dwa dni temu śledczy, na podstawie opinii biegłych, przedstawili Tomaszowi Gollobowi (40 l.) zarzuty. Oskarżyli go o to, że posługiwał się sfałszowanymi podpisami żony, kiedy starał się o kredyty bankowe.

- Tomaszowi G. został postawiony zarzut posługiwania się dokumentami bankowymi, pod którymi był podrobiony podpis jego żony. Dokumenty te przedstawiał w banku. Takich czynów było osiem. Usłyszał zarzuty z artykułu 270 i 297 kodeksu karnego. Podejrzanemu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - powiedział "Super Expressowi" Dariusz Bebyn (44 l.), zastępca prokuratora rejonowego Bydgoszcz-Północ.

Patrz też: Żuzel: Bunt żużlowców na czele z Gollobem

Żużlowca pogrążyła jego żona Brygida (41 l.). W sierpniu ubiegłego roku poinformowała prokuraturę, że mąż podrobił jej podpisy pod dokumentami, na podstawie których zaciągał kredyty. Tomasz Gollob zapewniał wtedy, że niczego nie fałszował, a małżonka składała podpisy przy pracownikach banku. Śledczy zażądali wglądu do spornych dokumentów. Czekali na nie długo, kiedy wreszcie trafiły do prokuratury, zajął się nimi biegły grafolog. Nie miał żadnych wątpliwości - podpisy pod umowami są sfałszowane.

Mistrz świata usłyszał prokuratorskie zarzuty w poniedziałek. Podczas przesłuchania nabrał wody w usta. - Odmówił składania wyjaśnień - ujawnia prokurator Bebyn.

Patrz też: Tomasz Gollob zarabia, jak przystało na mistrza świata - 6 milionów złotych w rok!

Nad Gollobem wisi groźba więzienia, ale małżeńska wojna odbiła się też na jego żonie Brygidzie. Kobieta przeszła załamanie nerwowe. Na szczęście para niedawno pogodziła się. Teraz oboje nie rozmawiają z dziennikarzami na temat sfałszowanych umów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki