Kobylański to prezes Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polonijnych Ameryki Łacińskiej (USOPAŁ) i były honorowy konsul Polski w Urugwaju, milioner i sponsor Radia Maryja. Wielokrotnie nie krył swoich antysemickich poglądów, mówiąc m.in: "80 proc. MSZ to Żydzi" i "niech Bartoszewski będzie ministrem w Izraelu".
Na swoim profilu na facebooku tak tłumaczy organizatorowi marszu swoją decyzję: "Słuchałem parokrotnie wypowiedzi pana Kobylańskiego na temat Żydów w Radiu Maryja. Bez przesady. Nie będę z nim w jednym Komitecie. I myślcie sobie co chcecie. Z Ku-Klux-Klanowcem również mi nie po drodze. Amen."
Kukiz ma pretensje, że nikt nie poinformował go wcześniej o obecności w komitecie Kobylańskiego. Dowiedział sie o tym z mediów. - Prawdopodobnie powiedziałbym: albo Kobylański albo ja. (...) Ja dzielę ludzi na dobrych i złych - rasa czy wyznanie nie mają dla mnie znaczenia - mówi w rozmowie z onet. pl.
Muzyk deklaruje, że popierał i nadal popiera Marsz Niepodległościa. - Gdybym 11 listopada przebywał w Polsce, to najprawdopodobniej uczestniczyłbym w pochodzie. Szedł bym jednak tak, aby nie mieć Kobylańskiego nawet w zasięgu wzroku - przyznaje. I konkluduje: Ja jednak bym chciał, aby Marsz Niepodległości pozostał wydarzeniem łączącym Polaków, którym bliski jest tradycyjnie rozumiany patriotyzm. Dla których wrogiem są raczej własne ułomności, a nie "żydo-masoński" spisek.
Jeden z organizatorów pochodu, Artur Zawisza, pytany przez onet.pl o rezygnację Kukiza, tłumaczy: - Wolelibyśmy mieć w komitecie zarówno przywódcę polonijnego Jana Kobylańskiego jak i muzyka Pawła Kukiza, ale artyści mają swoją nadzwyczajną wrażliwość, którą przyjmujemy do wiadomości.
Marsz Niepodległości organizowany jest w tym roku pod hasłem "Odzyskajmy Polskę". Ruszy 11 listopada o godz. 15 z ronda Dmowskiego. W niedzielę przez Warszawę przejdzie też marsz organizowany przez Kancelarię Prezydentra i organizacje kombatanckie "Razem dla Niepodległej" i manifestacja Porozumienia 11 Listopada.
CZYTAJ WIĘCEJ: MARSZ 11 listopada 2012: Narodowcy krytykują plakat zachęcający do marszu