Miliarder Wiktor Pinczuk przyjechał na ślub z żoną Jeleną Franczuk, córką byłego prezydenta Ukrainy. W tegorocznym rankingu najbogatszych ludzi na świecie tygodnika "Forbes" Pinczuk został sklasyfikowany na 255. miejscu z majątkiem wartym 4,2 mld dol., czyli niecałe 14 mld zł. Co go łączy z Aleksandrem Kwaśniewskim? Otóż Pinczuk finansował fundację Aleksandra Kwaśniewskiego Amicus Europae, która organizuje międzynarodowe konferencje polityków i biznesmenów. Do tego były polski prezydent zasiada w radzie fundacji Yalta European Strategy założonej przez tego oligarchę. A Pinczuk dorobił się na produkcji rur. Obecnie kontroluje m.in. Nowomoskiewski Zakład Produkcji Rur, fabrykę rur Nico Tube z Nikopola oraz Mohylowski Zakład Metalurgiczny.
Na ślubie prezydentówny pojawił się także najbogatszy Polak Jan Kulczyk (62 l.), którego majątek wyceniany jest na 9,7 mld zł. Dr Kulczyk specjalizuje się w inwestycjach energetycznych, infrastrukturalnych oraz nieruchomościach. W uroczystości wzięła udział także jego córka Dominika Kulczyk, która już dorobiła się pokaźnego majątku - 165 mln zł.
Życzenia nowożeńcom składali także inni polscy bogacze, np. Anna Woźniak-Starak i jej mąż Jerzy Starak, którzy są właścicielami największej w Polsce firmy farmaceutycznej Polpharma. Starak zajmuje 6. miejsce na liście najbogatszych "Wprost" z majątkiem 3 mld zł. Świadkami ślubu stulecia byli także: Zbigniew Niemczycki (65 l.), który ma majątek szacowany na 1,7 mld zł, Ryszard Krauze (56 l.) - ponad miliard złotych - oraz Dorota i Wojciech Soszyńscy, właściciele firmy kosmetycznej Oceanic, których majątek szacowany jest na 450 mln zł. Tacy goście na ślubie to prawdziwy skarb.