Za jednego pieska żądały od 550 do 650 zł, do tego oferowały książeczki zdrowia zwierząt. Jak się okazało już po transakcji, szczeniaki nie były rasowe, książeczki zdrowia - sfałszowane, a jeden z piesków - chory. Oszustki wpadły na gorącym uczynku. Psy trafiły do schroniska dla zwierząt, a one usłyszały łącznie siedem zarzutów, między innymi fałszowania dokumentów i podawania się za inną osobę. Wkrótce staną przed sądem.
ZOBACZ TAKŻE: Zwyrol SKATOWAL kundelka! Co za bestialstwo [ZDJĘCIA]